poniedziałek, 14 lipca 2014

spodenki na maszynie

...powstały z potrzeby. Miałam dość widoku pozdzieranych kolanek synka, a nigdzie nie mogłam dostać na niego letnich spodenek 3/4. To mój maszynowy, ubraniowy debiut. Pewnie krawcowa by mnie wyśmiała, ale jak na samouka - jestem z efektu zadowolona. Spodenki mają kieszenie po bokch i 2 kieszonki z tyłu. Użyłam bawełnianego  szarego płótna, przez co trochę wyglądają jak 'niedzielne spodenki', ale synkowi to nie przeszkadza ;). Teraz może kopać piłkę do woli :D

fot. Włóczkoteka

fot. Włóczkoteka

fot. Włóczkoteka

fot. Włóczkoteka

fot. Włóczkoteka