poniedziałek, 2 lutego 2015

czapka na drutach

oj, jak dawno mnie tu nie było ... nie leniuchowałam niestety, chociaż bardzo bym chciała. Zwykły brak czasu nie pozwalał mi nawet na odwiedziny Waszych blogów, ale obiecuję sobie, że nadrobię 'zaległości' i to już  wkrótce!
Tymczasem powstała czapka, właściwie to dwie czapy, bo zaprezentowana niżej to druga wersja. Pierwszą dostała moja siostra na gwiazdkę, a ta jest dla mnie :)

włóczka Alize Lanagold, niecały motek, druty 3,5
wzór pierwotny tu
w mojej wersji dodałam jeszcze jeden rządek dziurek ;)




Wszywka, a właściwie kot, namalowany na skórze akrylami do tkanin,  jeszcze nie prasowałam, nie prałam... mam nadzieję, że nie spłynie zanim się za to wezmę ;)



żeby nie były takie anonimowe :)