Tymczasem powstała czapka, właściwie to dwie czapy, bo zaprezentowana niżej to druga wersja. Pierwszą dostała moja siostra na gwiazdkę, a ta jest dla mnie :)
włóczka Alize Lanagold, niecały motek, druty 3,5
wzór pierwotny tu
w mojej wersji dodałam jeszcze jeden rządek dziurek ;)
Wszywka, a właściwie kot, namalowany na skórze akrylami do tkanin, jeszcze nie prasowałam, nie prałam... mam nadzieję, że nie spłynie zanim się za to wezmę ;)
żeby nie były takie anonimowe :) |